
‚Yo! What’s up?’ Jeśli ktoś wita Cię w ten sposób to raczej nie ma zamiaru usłyszeć od Ciebie jak minął Ci weekend, czy boli Cię głowa, albo dlaczego nie jesteś wyspany. Nie rozdrabniaj się. Nie chcesz przecież odstraszyć potencjalnego rozmówcy. ‚I’m fine’ wystarczy, żeby zachęcić go do dalszej pogadanki. Pierwszy krok jest najtrudniejszy. Już na samym początku coś może nie wypalić i przegrasz na starcie.
When you meet somone for the first time – Gdy spotykasz kogoś po raz pierwszy
Make a good first impression – Zrób dobre pierwsze wrażenie
Don’t ruin a first impression – Nie zepsuj pierwszego wrażenia
From the start – Od początku
You never get a second chance – Nie ma drugiej szansy
Jak się ma Twój angielski? Jesteś zniechęcony? Zapewne powiesz, że wiele razy byłeś już na kursie językowym, ale dalej nie potrafisz powiedzieć po angielsku ‚Smacznego’, albo ‚Na zdrowie’. Ciągle masz problem z zapamiętaniem najprostszych słówek. Cóż, Twoja motywacja i ktoś kto będzie Cię trzymał w ryzach – to najważniejsze składowe sukcesu. Musisz polubić angielski i wiedzieć, że Ci się przyda. Mieć tę świadomość, że to współczesna lingua franca i wszędzie jesteś w stanie się nim porozumieć. Ta świadomość, że Ci się przyda, bo świat oszalał na punkcie podróży, a my chcemy się integrować bardziej niż kiedykolwiek. Nie boimy się przekraczać granic. Świat jest na wyciągnięcie ręki. Twój angielski także – musisz tylko tego naprawdę zapragnąć. Znaleźć swoją wewnętrzną motywację i swojego guru czyli nauczyciela, który poprowadzi Cię za rękę i uwierzysz mu, że to naprawdę JEST proste. Trzymając go za rękę wejdziesz po drabinie na sam szczyt, a tam będzie już tylko z górki.
Zrób pierwszy krok.
Hi! Hey! Yo! What’s up! What’s goin’ on? How’s it going? How ya doing?
Potem drugi, trzeci, czwarty… i już nie będziesz mieć ochoty, aby wracać do punktu wyjścia. To tak jak z jazdą na rowerze. Jest strach, że nie przezwyciężysz lęku. Najlepiej, żeby ktoś ciągle trzymał za bagażnik, bo sam możesz się przewrócić. Jednak, tylko początek wymaga od Ciebie więcej, a gdy już przyswoisz podstawy i odważysz się na zabawę – chcesz coraz bardziej się rozwijać i to już bez obaw, że się skaleczysz. Angielski wymaga solidnych podstaw, a potem jest już tylko radość odkrywania i szlifowania diamentu, którym jesteś. Proste?
